[ad] Empty ad slot (#1)!

Mający na koncie komplet zwycięstw na początku sezonu Manchester City w 6. kolejce Premier League nieoczekiwanie doznał pierwszej porażki w ligowym spotkaniu. Sposób na ogranie mistrza Anglii i to w dodatku na Etihad Stadium znalazł West Ham United.

Bramkarz reprezentacji Anglii Joe Hart

Joe Hart foto: Getty Images

Od początku rywalizacji na Etihad Stadium optyczną przewagę mieli gospodarze, jednak to goście dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Trochę miejsca przed polem karnym znalazł sobie Victor Moses, który płaskim precyzyjnym strzałem przy słupku dał „Młotom” prowadzenie. W 10. minucie fatalny błąd popełnił wybiegający z bramki Adrian, który minął się z piłką, a w doskonałej sytuacji znalazł się Sergio Aguero, jednak nie trafił w światło bramki.

W kolejnych minutach z dobrej strony pokazali się Fernandinho i Jesus Navas, jednak to West Ham po raz drugi cieszył się ze zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu pod bramką mistrzów Anglii do siatki trafił Diafra Sakho. Zaskoczeni takim obrotem spraw gospodarze, ruszyli do odrabiania strat, a swoje okazję mieli Aguero i Navas. W doliczonym czasie pierwszej części spotkania świetnym podaniem popisał się Aguero, a jego podanie płaskim strzałem wykorzystał Kevin De Bruyne.

Po wznowieniu gry rozpoczęło się oblężenie bramki gości. Na bramkę West Hamu uderzali kolejno Yaya Toure, Navas, Aguero i znowu Toure, jednak szczęśliwie interweniujący Adrian radził sobie z ich strzałami. W 57. minucie do ataku poderwali się goście, Dimitri Payet zagrał do Sakho, a ten był bardzo blisko zdobycia drugiego gola.

W odpowiedzi znów z dobrej strony pokazał się Toure, który odważnie wpadł w pole karne, a jego strzał w kierunku drugiego słupka był minimalnie niecelny. W kolejnych minutach do kolejnych ataków ruszyli gospodarze, a bliscy szczęścia był Navas.

W 80. minucie bliski zdobycia trzeciego gola był wprowadzony w drugiej połowie Nikica Jelavić, jednak szarżę Chorwata zatrzymał dobrze interweniujący Joe Hart. W odpowiedzi po dośrodkowaniu w pole karne swoją szansę miał Nicolas Otamendi, jednak na jego drodze stanął Adrian. Do końca spotkania Manchester City atakował chcąc zdobyć choćby wyrównującego gola, jednak West Ham utrzymał jednobramkowe prowadzenie z pierwszej części spotkania i zaskoczył wszystkich na Etihad Stadium.

Manchester City – West Ham United 1:2 (1:2)

Kevin De Bruyne 45 – Victor Moses 6, Diafra Sakho 32

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

JW Promotion Agencja marketingu sportowego zajmuje się organizacją eventów związanych z branżą sportową.