[ad] Empty ad slot (#1)!
Do nie małej sensacji doszło w pierwszym spotkaniu IV rundy FA Cup, gdzie skazywane na pożarcie czwartoligowe Cambridge United FC zremisowało przed własną publicznością z Manchesterem United 0:0 i o awansie do kolejnej rundy rozstrzygnie dodatkowy mecz na Old Trafford.
Od początku rywalizacji na mogącym pomieścić 8127 widzów Abbey Stadium stroną przeważającą byli dość nieoczekiwanie gospodarze, którzy swoje braki nadrabiali walecznością i zaangażowaniem, a popłoch w formacji defensywnej Manchesteru siali Sullay Kaikai i Ryan Donaldson – pierwszy z nich szukał swoich szans indywidualnych akcjach, a drugi bił stałe fragmenty, których swoje okazję mieli jego koledzy. Manchester United starał się zdobyć gola jak najmniejszym nakładem sił, a mimo, że w jego składzie biegali tacy gracze jak Adnan Januzaj, Radamel Facalo, czy Angel Di Maria to długo nie udawało im się choćby zbliżyć do bramki Cambridge.
W 20. minucie fatalny błąd w pozornie nie groźnej sytuacji popełnili defensorzy „Czerwonych Diabłów” piłkę przejął Donaldson, który powinien znaleźć się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak zbyt daleko wypuścił sobie futbolówkę i z całej akcji nic nie wyszło. W odpowiedzi na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Januzaj, a z jego próbą spokojnie poradził sobie Chris Dunn. W 31. minucie zawrzało w polu karnym „Czerwonych Diabłów”, po tym jak po raz kolejny ze stałego fragmentu dośrodkował Donaldson, a bliski szczęścia był Josh Coulson, który najpierw zablokował strzał swojego kolegi, a chwilę później uderzył tuż nad poprzeczką. W końcówce pierwszej części spotkania na dwa strzały zza pola karnego zdecydował się jeszcze Di Maria, jednak to było wszystko na co stać było gości z Manchesteru.
Po zmianie stron zdecydowanie lepiej prezentowały się „Czerwone Diabły”, ale dobrych okazji nie wykorzystali Di Maria i Falcao. W 67. minucie zaniepokojony Louis van Gaal starał się dodatkowo pobudzić grę swoich piłkarzy ofensywnymi zmianami, a na boisku pojawili się Ander Herrera i Robin van Persie. Kilka chwil później holenderski snajper mógł wpisać się na listę strzelców, jednak jego strzał z bliskiej odległości minął celu. W drugiej połowie gracze Cambridge starali się kontrować, ale mieli zdecydowanie mniej okazji niż przed przerwą. W samej końcówce spotkania dwie okazję mieli jeszcze goście z Manchesteru, jednak ani Januzaj, ani Di Maria, nie zdołali wpisać się na listę strzelców. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:0 i do wyłonienia zwycięscy potrzebny będzie dodatkowy mecz na Old Trafford.
Cambridge United FC – Manchester United 0:0
Dodaj komentarz